top of page

Co kupić za pierwszą "mundurówkę"?



Przyznaję bez bicia, że tytuł jest trochę clickbait-owy, gdyż uważam że przedmioty, które zostaną tu opisane powinny być pod ręką już w momencie, gdy na ulicę po raz pierwszy wyjdziecie. Nie ma absolutnie najmniejszej potrzeby kuszenia losu, aż do najbliższego kwietnia i wypłaty równoważnika w zamian za umundurowanie. Niemniej jednak wiem, iż z różnych względów nie zawsze możemy sobie pozwolić na zakup wszystkiego na raz, dlatego zachęcam do zrobienia we własnym zakresie listy priorytetów - sprzętu, który dla własnego bezpieczeństwa potrzebny jest "na wczoraj" oraz tego, który wpłynie pozytywnie na komfort pracy, ale jego zakup można odłożyć na później. W niniejszym artykule przedmioty wyposażenia pełniące według mnie kluczowe role w kwestii bezpieczeństwa osobistego zostały oznaczone kolorem czerwonym.


KAMIZELKA I PŁYTY BALISTYCZNE

Pierwszą i zasadniczą czynnością jaką należałoby ogarnąć po powrocie na jednostkę ze szkoły jest zapytanie przełożonego o to czy dostaniecie na indywidualny stan kamizelkę kuloodporną. W mojej jednostce przez długi czas sprawy wyglądały tak, że kamizelki sztuk cztery jeździły sobie po dwie w dwóch radiowozach i grzały bagażniki. Długo przede mną nie było nikogo kto by po nie do torby sięgnął, wyjął i założył - żeby była jasność, w tym momencie się nie chwalę, a zdecydowanie i z pełnym przekonaniem żalę. Później, po tragicznych wydarzeniach w Raciborzu policjanci ogniw patrolowo-interwencyjnych otrzymali na indywidualne wyposażenie kamuflowane kamizelki kuloodporne. Tak więc, warto na początek dopytać o dostęp do ochrony balistycznej i poprosić o indywidualną sztukę kamizelki. Powyższe, determinuje dalsze zakupowe poczynania.

Jeśli dobrze czujecie się w kamizelce kamuflowanej lub macie dostęp do innej kamizelki balistycznej (ja będąc w OPI długo używałem kamizelki z Lubawy w systemie MOLLE, który pozwala na dowolne modyfikowanie układu wyposażenia przenoszonego na kamizelce za pomocą szeregu dedykowanych ładownic) możecie zostać przy niej - zakładając oczywiście, że wydana wam kamizelka nie straciła ważności 20 lat temu - i odłożyć zakup plate carriera oraz płyt balistycznych na inną okazję. Aha! I pamiętajcie, że wszelkie zapinane na zamek "kamizelki taktyczne", bez możliwości modyfikowania zestawu ładownic oraz przede wszystkim włożenia weń płyt balistycznych to już relikt przeszłości i nie warto wydawać na nie pieniędzy za jakie są oferowane.


Mój wybór: balistyka resortowa nie należy do szczególnie wygodnych, alternatywa to zakup płyt i platformy do ich przenoszenia. Indywidualna kwestia. Dobrej jakości płyty balistyczne w przyzwoitej cenie zapewni Wam Folkward.



PAS TAKTYCZNY

Pas taktyczny w systemie MOLLE, analogicznie do kamizelki, ułatwi rozmieszczenie na nim wyposażenia i sprawi, że nie będzie się ono niepożądanie po nim przemieszczać. Pas który dostaniecie od formacji dość szybko się pruje i rwie. Obecnie na rynku dostępnych jest wiele pasów taktycznych o standardowej szerokości 5 cm, a dodatkowo posiadających system MOLLE. Sprawia to, iż chcąc przenosić wyposażenie w sposób komfortowy, uniemożliwiając zmianę jego położenia względem pasa, nie trzeba sięgać po 15-to centymetrowe, szerokie pasy projektowane szczególnie dla wojska.


Mój wybór: pas GMB od GTG.


OPASKA UCISKOWA

Kolejnym elementem wyposażenia w które warto zainwestować na początek, a którego na pewno nie dostaniecie od firmy jest opaska uciskowa (staza taktyczna). Na rynku znajduje się dużo ofert najpopularniejszych modeli opasek. Ważne, aby używać tych rekomendowanych przez Komitet TCCC (Tactical Combat Casulaty Care), a nie ich chińskich kopii, które potrafią pęknąć lub po prostu przestać w odpowiedni sposób działać w najmniej odpowiednim momencie. Dobrym wyborem będzie np. opaska uciskowa CAT 7, bądź SOFTT-W generacji 4. Wraz z opaską należy zakupić dedykowaną ładownice, która umożliwi jej szybkie i sprawne dobycie. Przenoszenie stazy w kieszeni, plecaku, czy pozostawienie jej w radiowozie nigdy nie będzie dobrym rozwiązaniem, gdyż jest to środek, którego użycie determinowane jest przez nagły stan w którym znalazł się poszkodowany. Popularne niegdyś gumki, służące do przytwierdzenie opaski do elementów wyposażenia, również nie pozwalają na jej szybkie użycie, a gdy zawiodą, może się okazać, że opaskę której w danej chwili akurat potrzebujecie, uprzednio zgubiliście.


Mój wybór: CAT 7 oraz ładownica, która uniemożliwa niekontrolowane wypadnięcie z niej stazy, jednakże pozwala na jej szybkie oraz łatwe dobycie.


IFAK

Pozostając w temacie ratunkowo-medycznym polecałbym dodatkowo zaopatrzyć się w tzw. IFAK (Individual First Aid Kit), czyli mówiąc po naszemu indywidualny zestaw pierwszej pomocy. W swoim IFAK-u noszę opatrunek do tamowania obfitych krwotoków, szczególnie ran kłutych, bądź postrzałowych, tj. opatrunek typu izraelskiego oraz opatrunek hemostatyczny umożliwiający wypełnienie rany, opatrunek hydrożelowy - na oparzenia, opatrunek wentylowy - na rany penetrujące klatki piersiowej, dwie gazy opatrunkowe oraz nożyczki ratownicze. Taki zestaw w połączeniu z opaską uciskową i przede wszystkim wiedzą pozwalającą na skuteczne użycie tych środków pozwala na udzielenie pomocy sobie, jak i swojemu współpatrolowcowi w sytuacji krytycznej, która wcale nie jest, zgodnie z tym co pokazuje ulica, czymś mistycznym. Ponadto, posiadanie IFAK-a oraz opaski uciskowej świadczy o profesjonalizmie i poważnym podejściu do wykonywanej pracy. Oczywiście, chcąc udzielać pomocy innym należy posiadać przy sobie również odpowiednią ilość rękawiczek nitrylowych. Uważam, że IFAK nie jest dobrym miejscem do ich przenoszenia, lecz warto mieć ich zapas w którejś z kieszeni spodni lub w dedykowanej ładownicy.


Mój wybór: dotychczas używałem ładownicy medycznej oferowanej przez GTG i byłem z niej zadowolony.


LATARKA

Wiele służb przypadnie wam na porę nocną lub o nią zahaczy. Co więcej, znajdziecie się w wielu miejscach w których nawet w środku słonecznego dnia brakuje światła. Ciężko obyć się w tych sytuacjach bez dobrej latarki. Widziałem już sytuacje w której policjanci prowadzili czynności legitymowania, kontroli osobistej, czy kontroli pojazdu przy pomocy....światła flesza w telefonie. Dobra latarka to podstawa pełnienia służby w sposób odpowiedzialny i bezpieczny. Waszej latarce nie są potrzebne różne tryby świecenia, czy stroboskop. Ma być niezawodna, świecić mocno, a jej bateria powinna wytrzymać wystarczająco długo. Warto byłoby ponadto mieć umiejętności pozwalające na jak najbardziej optymalne korzystanie ze światła w sytuacjach taktycznych.


Mój wybór: Peli 7100, Surefire G2X


LATARKA DO BRONI

Innym źródłem światła dającym zdecydowaną przewagę taktyczną w trakcie konieczności operowania bronią służbową w warunkach ograniczonej widoczności jest latarka montowana na szynie montażowej pistoletu. Wszystkie pistolety nowych generacji używane przez Policję posiadają możliwość montażu tego akcesorium. Osobiście używam na swojej jednostce broni latarkę Streamlight TLR-7A i mogę ją z czystym sumieniem polecić.


Mój wybór: Streamlight


KABURA

Decyzja o zamontowaniu na broni latarki oczywiście pociąga za sobą konieczność wymiany kabury. Oczywiście, nawet bez używania latarki, warto wymienić resortową kaburę na coś lepszego. Resortowe, skórzane kabury nie pozwalają na szybkie i sprawne dobycie broni ze względu na posiadany klips, natomiast kabury z tworzywa wydawane wraz z "nowymi" P99 posiadają szereg wad wpływających na bezpieczeństwo przenoszenia broni, jak i nieprawidłowe budowanie chwytu podczas wyciągania pistoletu z kabury. W internecie znajdziecie co najmniej trzy polecane firmy zajmujące się produkcją kabur na zamówienie. Pełniąc służbę w umundurowaniu, z bronią “na zewnątrz” należy bezwzględnie pamiętać o konieczności posiadania kabury z zabezpieczeniem, czyli takiej w której wyjęcie broni poprzedzone jest zwolnieniem mechanizmu zabezpieczającego. Odradzam kabury w których zabezpieczenie te zwalniane jest palcem wskazującym, a polecam te w których proces ten odbywa się dzięki pracy kciuka.


Mój wybór: Safariland w przypadku Glocka i P99(bez latarki), Piekarnia Kabur Gniezno lub Doubletap.pl w przypadku P99 z latarką.


NÓŻ I MULTITOOL

Służba udowodniła mi niejednokrotnie, że warto posiadać w trakcie niej nóż typu "folder", bądź multitool. Policja was w to nie zaopatrzy, więc w jaki sposób macie odciąć sznur, aby udzielić pomocy osobie, która przed chwilą się powiesiła? W jaki sposób rozetniecie pasy bezpieczeństwa chcąc udzielić pomocy uczestnikowi wypadku drogowego? Wiele sensownych noży i multitool-ów można kupić w przyzwoitej cenie, a posiadanie ich przy sobie może w pewnych sytuacjach robić kolosalną różnicę.


Mój wybór: przede wszystkim Leatherman


ŁADOWNICA NA MOTOROLĘ

Zasadniczo Motorola powinna być wyposażona w klips, który możecie zamontować sobie na pasie. Z własnego doświadczenia wiem, że klips ten trzeba było sobie nar...ogarnąć samemu, a poza tym dwukrotnie goniąc kogoś, nosząc radiotelefon przy pasie, klips się po prostu wypiął, a radio wypadło mi na ziemię. Rozwiązaniem jest zakup ładownicy na radiotelefon, ewentualnie zaczepienie Motoroli z klipsem o pasy montażowe MOLLE kamizelki (wąskie MOLLE na pasach taktycznych się nie sprawdzają).


Mój wybór: ładownica na radiotelefon od Direct Action


RĘKAWICZKI TAKTYCZNE

Rękawiczki taktyczne to kolejny przedmiot w który nie zostaniecie zaopatrzeni, a warto je posiadać. Rękawiczki nitrylowe są nieodzowne w kontakcie z wydzielinami cudzych organizmów, lecz w trakcie używania środków przymusu bezpośredniego, doprowadzania/konwojowania osób, wchodzenia siłowo do pomieszczeń i podczas wielu innych czynności zdecydowanie lepiej sprawdzą się materiałowe rękawice taktyczne chroniące wasze dłonie przez zranieniem. Znam przypadek rozcięcia dłoni o ostry metalowy parapet w trakcie próby wejścia do mieszkania przez okno. Myślę, że sytuacji tej dałoby się z pewnością uniknąć mając założone na dłoniach rękawice.


Mój wybór: Mechanix


BUTY

Skoro jesteśmy już w “kategorii: odzież” zakończmy właśnie w niej przechodząc do butów. Użyteczność, wygoda i wygląd butów wydawanych policjantom jest mówiąc wprost - żałosny. Celując w dobre buty warto zainwestować nieco więcej pieniędzy i kupić coś z półki cenowej 300< zł. Osobiście od początku do końca służby w OPI używałem butów Achilles greckiej firmy Pentagon i byłem z nich zadowolony. Dobry stosunek ceny do jakości i bardzo przyzwoity poziom wygody pomimo, niejednokrotnie wielu godzin w nich spędzonych. Drugie buty, które użytkuje, wcześniej prywatnie, a teraz też służbowo to Lowa Elite Mountain GTX. Z wyglądu masywne, w dotyku twarde, ale mimo to bardzo lekkie, a dobrze chroniące kostkę i stopę.


Mój wybór: LOWA



Oczywiście istnieje sporo innych elementów wyposażenia, które warto zakupić, aby wprowadzić ergonomię pełnienia służby na kolejny, wyższy poziom, jednakże w artykule tym chciałem się oprzeć na zdecydowanych “gamechangerach”, których sam używam i o których działaniu przekonałem się na własnej skórze.

Kwestię konkretnych wyborów pozostawiam oczywiście Wam, gdyż każdy z osobna musi odpowiedzieć sobie jak wyglądają jego oczekiwania względem służby, ile zamierza włożyć w nią od siebie oraz ile pieniędzy chce zainwestować. No i przede wszystkim, czy słynną “mundurówkę” chce przeznaczyć na umundurowanie i sprzęt, czy na wykończenie remontowanego mieszkania. :)



PS.

Możecie na swej drodze natknąć się na nadgorliwych przełożonych, którzy będą starali się udowodnić wam, że noszenie prywatnego wyposażenia do służby jest czymś zabronionym i naraża was na odpowiedzialność dyscyplinarną. Cytując bohatera jednego z filmów z serii “Pitbull”: “Od straszenia to są duchy”. Takie zachowanie przełożonych/kontrolnych nie jest poparte żadnym istniejącym przepisem, a jedynie nadinterpretacją, bądź błędną interpretacją obowiązujących aktów regulujących kwestie wyposażenia Policji. Uzasadnienie mojego poglądu znajdziecie w relacjach na moim Instagramie, a wkrótce pojawi się również na ten temat artykuł na stronie.



bottom of page